Papuga, kot i puszczyk - jedni z wielu bohaterów ostatnich interwencji Ekopatrolu

W ostatnim tygodniu strażnicy Referatu Ekopatrolu interweniowali wobec zwierząt potrzebujących pomocy 81 razy.

Między innymi pomocy potrzebowało 5 kotów, 25 psów, czy 17 ptaków. Wciąż zdarzają się także interwencje dotyczące dzików - choć jest ich zdecydowanie mniej.

Młody puszczyk - grafika artykułu
Młody puszczyk

Na początku minionego tygodnia strażnicy otrzymali zgłoszenie od dyżurnego SM o potraconym przez tramwaj psie. Okazało się, że pies biegał luzem po ulicy Hetmańskiej i nagle wbiegł pod jadący tramwaj. Strażnicy od razu przystąpili do akcji ratowniczej. Psa udało się wydostać i po konsultacji z dyżurnym został przewieziony do lecznicy weterynaryjnej. Po przeprowadzonym badaniu oraz opatrzeniu obrażeń piesek został zabrany przez strażników do schroniska dla zwierząt.

Kolejna interwencja dotyczyła młodego puszczyka, którego zauważyli przechodnie na ul. Botanicznej. W celu sprawdzenia stanu zdrowia puszczyka, strażnicy odwieźli go pod opiekę do Ptasiego Azylu.

Interwencji dotyczących kotów, strażnicy otrzymują bardzo dużo -  jednak takich jak ta, to raczej jest niewiele. Zaniepokojona mieszkanka z ul. Miechowskiej zgłosiła się po pomoc do strażników w momencie, gdy po dwóch dniach siedzący na drzewie kot, przestał się odzywać. Interwencja potwierdziła się - kot siedział na drzewie na ok 7 metrach - konieczna była pomoc strażaków - kot nawet nie zdążył podziękować za pomoc w zejściu z drzewa, od razu uciekł.

Ul. Warszawska - Świergotka seledynowa, to rodzina papug wschodnich - z informacją, że taki okaz znalazł, zadzwonił pracownik ochrony, który zaopiekował się papugą do czasu przyjazdu strażników. Papuga została przekazana do Straży Ochrony Zwierząt.