Do trzech razy sztuka

Mieszkaniec Winograd, wyrzucając odpady zielone na pobocze drogi, prawdopodobnie liczył na spełnienie się polskiego przysłowia, którego jedna z wersji zakłada, że sztuka udaje się do trzech razy. Miał pecha, gdyż zlekceważył czujność strażników z Piątkowa.

Harald Solarczyk z Piątkowa w trakcie dokumentowania wysypiska śmieci - grafika artykułu
Harald Solarczyk z Piątkowa w trakcie dokumentowania wysypiska śmieci

Strażnicy Piotr Będziewski i Harald Solarczyk dobrze znają swój rejon służbowy a w szczególności te miejsca, w których mieszkańcy często podrzucają śmieci. Jednym z takich ulubionych przez śmieciarzy rejonów są pobocza ul. Sielawy. Przejeżdżając tą ulicą strażnicy zauważyli nowe wysypisko odpadów zielonych. Były to części roślin iglastych z rodziny cyprysowatych, które  prawdopodobnie powstały przy wykonywaniu cięć pielęgnacyjnych w przydomowym ogródku. Uwagę strażników zwróciła najpierw jedna sterta a jakiś czas później druga, zawierająca ten sam gatunek obciętych części roślin. W takiej sytuacji funkcjonariusze postanowili poczekać na kolejną dostawę. Intuicja ich nie zawiodła - jeszcze tego samego dnia zauważyli samochód osobowy, którego kierowca zatrzymał się i otworzył bagażnik wypełniony zielonymi odpadami. Strażnicy przyłapali mężczyznę na gorącym uczynku, w trakcie wyrzucania odpadów na pobocze. Mandat w wysokości 500 zł. i szczegółowa informacja z zakresu zasad gospodarowania odpadami zielonymi na terenie ZM GOAP była dla mężczyzny swoistą lekcją wychowawczą.

Mamy nadzieję, że sprawcę wykroczenia incydent ten nauczył, że nie warto iść na skróty, a odpady należy wyrzucać do pojemników lub worków, zgodnie z ich przeznaczeniem. Strażnikom gratulujemy dobrej znajomości rejonu służbowego i niezawodnej intuicji.

Więcej na temat gospodarki odpadami komunalnymi czytaj tutaj

oraz tutaj.