Strażnicy z Grunwaldu oraz pracownicy socjalni MOPR uratowali bezdomną!

Strażnicy Referatu Grunwald, wspólnie z pracownikami socjalnymi Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, sprawdzali koczowiska osób, które znalazły się w kryzysie bezdomności. Między innymi, na terenie ogrodów działkowych, odwiedzili altanę zajmowaną od kilku lat przez samotną kobietę, Panią Iwonę.

Zdjęcie przed altaną - radiowóz Straży Miejskiej, ambulans Zespołu Ratownictwa Medycznego oraz strażniczka i pracownica socjalna - grafika artykułu
Zdjęcie przed altaną - radiowóz Straży Miejskiej, ambulans Zespołu Ratownictwa Medycznego oraz strażniczka i pracownica socjalna

Wspólne kontrole Straży Miejskiej oraz Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie nie tylko doraźnie ratują przed wychłodzeniem, ale mogą zapewnić stałą opiekę.

Relacja strażniczki rejonowej:

 - Do tej pory Pani Iwona nie zgłaszała większych problemów - zawsze było napalone w piecyku, miała jedzenie, dbała o higienę. Tym razem, zaraz po wejściu do pokoju, coś mi nie pasowało. Było zimno, a kobieta siedziała częściowo rozebrana. Na pytanie co się dzieje usłyszałam, że miała drobny wypadek, upadła i boli ją biodro. Koleżankę z MOPR-u poprosiła o kule, bo ma problemy z chodzeniem i będzie dobrze. Jednak postanowiłam sprawdzić, czy możemy ją zostawić bez opieki. Niestety, przy próbie wstawania Pani Iwona upadła. W takiej sytuacji wezwaliśmy Zespół Ratownictwa Medycznego.

W ocenie ratowników kobieta prawdopodobnie złamała kość biodrową i wymaga hospitalizacji. Została zabrana do szpitala.

W rozmowie z pracownikiem socjalnym MOPR, Pani Iwona wyraziła chęć zamieszkania w ośrodku dla bezdomnych.

 - Wszystkie formalności koleżanka bardzo szybko załatwiła - od ubezpieczenia aż po miejsce w stałym ośrodku, które zostało zarezerwowane i czeka tylko na jej powrót do zdrowia.

Pani Iwonie życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.