Śmieci na ulicy

Strażnicy miejscy na terenie całego miasta znajduję porzucone śmieci na ulicach. Na szczęcie dociekliwość funkcjonariuszy często pozwala na ustalenie osób dopuszczających się zaśmiecania miasta i wyciągnięcie wobec nich konsekwencji.

Straż miejska - grafika artykułu
Straż miejska

Poniżej przedstawiamy wybrane i opasane przykłady z Grunwaldu i Nowego Miasta.

Strażnicy rejonowi dotarli do osób które wyrzuciły odpady - zamiast do pojemnika - na teren miejski i spółdzielni mieszkaniowej oraz w lesie. W efekcie ukarano wszystkich mandatem karnym.

Śmieci zostały podrzucone u zbiegu ulic Częstochowskiej i Ściegiennego na terenie miejskim. Wśród nich znajdował się karton z naklejonym listem przewozowym, na którym widniały pełne dane osoby, która mogła być sprawcą wykroczenia. Strażnicy udali się pod adres i się nie pomylili. Zdziwienie Pani na widok strażników było bezcenne. Kobieta otrzymała mandat i nakaz uprzątnięcia śmieci.

Podobnie wyglądała sytuacja na Nowym Mieście. Strażnik rejonowy w jednym przypadku otrzymał informację od mieszkańca o zanieczyszczeniu gabarytami terenu spółdzielni mieszkaniowej. A na kolejne wysypisko ten sam strażnik natknął się na ulicy Garaszewo. W obu tych przypadkach strażnik ustalił sprawców wykroczenia, którzy zostali ukarani mandatami karnymi.

Śmieci zostały uprzątnięte.

Rocznie strażnicy miejscy doprowadzają do usunięcia ok 700 dzikich wysypisk śmieci z ternu Poznania. Udaje się, że poprzez pozostawione wskazówki teleadresowe i dotarcie do sprawcy część zostaje przez nich usunięta. W sprawie pozostałych funkcjonariusze wnioskują o usunięcie do Wydziału Gospodarki Nieruchomościami UMP i wtedy płacimy my wszyscy - mieszkańcy.