Pomagają bezdomnym

Bezdomni w Poznaniu mogą liczyć na bardzo szeroką ofertę pomocy - od codziennych posiłków, odzieży czy miejsca w ośrodku, aż po programy wychodzenia z bezdomności. Warunek jest tylko jeden - trzeba chcieć. Jeżeli osoba wymagająca pomocy nie jest ubezwłasnowolniona, to udzielenie jej pomocy "na siłę" nie jest możliwe. 

Interwencja strażników Referatu Stare Miasto - Pan Arnold zdecydował się przyjąć pomoc socjalną - grafika artykułu
Interwencja strażników Referatu Stare Miasto - Pan Arnold zdecydował się przyjąć pomoc socjalną

Półwiejska i Wrocławska to ulice, w obrębie których najczęściej można spotkać Pana Bartka. Mężczyzna (38 l.) pochodzi z woj. kujawsko - pomorskiego. Rodzina całkowicie się od niego odsunęła. Od kilku lat przebywa w Poznaniu, a od 1,5 roku, jego ulubionym miejscem jest chodnik w pobliżu rzeźby Starego Marycha.

Lubiany przez mieszkańców i obsługę okolicznych punktów handlowych:

- Bartusia dobrze znamy. Jest spokojny, czasami dajemy mu herbatę i coś do zjedzenia.

Podobnie mieszkańcy kamienic przy Półwiejskiej. Pan Bartek regularnie dostaje od nich jedzenie i odzież.

Jest dobrze znany Straży Miejskiej

Strażnicy Referatu Stare Miasto są u Pana Bartka niekiedy kilka razy dziennie. Zaczepia przechodniów, śpi na chodniku, często awanturuje się, ale w ocenie funkcjonariuszy powodem takiego zachowania raczej nie jest alkohol. 

W 2020 roku, od marca do października, tylko raz kwalifikował się do umieszczenia w Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych (ODON). To jest człowiek, który potrzebuje pomocy.

Na widok strażników zachowuje się poprawnie, Minionej zimy nocował na dworcu kolejowym, ale czy zawsze będzie miał tyle szczęścia i uniknie mrozów, tego nie wie nikt. Gdy był głodny i zziębnięty to strażnicy przekazywali mu pakiety żywnościowe z ciepłym posiłkiem. Jednak dostarczanie pożywienia do miejsca, w którym przebywa bezdomny, powinno być stosowane tylko awaryjnie, w sytuacjach kiedy występuje zagrożenie dla jego zdrowia. W trakcie interwencji funkcjonariusze zawsze informują o pomocy socjalnej dostępnej w Poznaniu.

Wsparcia udzielają pracownicy socjalni MOPR

W lipcu ubiegłego roku Dział Pomocy Osobom Bezdomnym Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Poznaniu otrzymał zgłoszenie, dotyczące mężczyzny przebywającego na Półwiejskiej. Pracownicy socjalni natychmiast podjęli działania. Niestety, albo bezdomnego nie było, albo odmawiał on przyjęcia pomocy, nie był też zainteresowany informacjami o możliwych formach wsparcia. Dzięki współpracy MOPR-u z streetworkerami Caritasu, Stowarzyszeniem Pogotowie Społeczne i Strażą Miejską udało się nawiązać kontakt z ośrodkiem pomocy społecznej właściwym dla miejsca zamieszkania rodziny mężczyzny. Próby udzielenia pomocy mężczyźnie pracownicy socjalni podejmowali również w tym roku, ostatnio w sierpniu i podejmować będą w dalszym ciągu.

Konsekwentna praca przynosi efekty

Na razie Pan Bartek konsekwentnie odmawia pomocy proponowanej przez MOPR czy inne instytucje. Jednak wspólna praca wszystkich podmiotów przynosi efekty - wczoraj udało się przekonać Pana Arnolda,bezdomnego na wózku inwalidzkim, do zamieszkania w ośrodku dla bezdomnych.

W ubiegłym roku pomocą MOPR zostały objęte 1492 osoby bezdomne przebywające w Poznaniu. Zlokalizowano 117 koczowisk, które są regularnie odwiedzane przez pracowników MOPR, Straży Miejskiej, Policję i ratowników medycznych. W efekcie tych wspólnych działań wsparciem objęto 242 osoby, kilkanaście osób namówiono do zamieszkania w placówce, część skorzystała z pomocy przedmedycznej i medycznej.

W trakcie interwencji strażników, po decyzjach podjętych przez lekarzy lub ratowników medycznych, 587 osób będących w stanie upojenia alkoholowego odwieziono radiowozami do ODON, a 35 przekazano Zespołom Ratownictwa Medycznego.

Działania te przyczyniły się do uratowania wielu bezdomnych od śmierci z wychłodzenia.