Żako i Boa dusiciel, czyli egzotyczne interwencje Eko Patrolu
Jeszcze kilkanaście lat temu zwierzęta egzotyczne w większości były dostępne tylko w ogrodach zoologicznych. Obecnie modne są domowe terraria, a w nich węże, pająki, żółwie i wiele innych. Efekty widać w codziennej pracy strażników miejskich - funkcjonariusze coraz częściej interweniują w sprawie zwierząt, które albo same wydostały się z terrarium, albo zostały wyrzucone przez opiekuna.
Strażnicy Eko Patrolu poszukiwali nad Wartą, w rejonie mostu Lecha, dużego węża. W ocenie zgłaszającego był to osobnik z rodziny Boa dusicieli. Funkcjonariusze odnaleźli padlinę węża. W takiej sytuacji miejsce to oznaczyli taśmą, a za pośrednictwem dyżurnego straży miejskiej skontaktowali się z zarządcą tego terenu, jakim jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Strażnicy poinformowali pracownika RZGW o konieczności usunięcia padliny węża.
Kolejna nietypowa interwencja strażników Eko Patrolu dotyczyła papugi Żako, która jest "maskotką" sklepu zoologicznego. W ocenie zgłaszającego, brak należytej opieki wymaganej dla specyfiki tego gatunku ptaków, wywołał duży stres u zwierzęcia przejawiający się w samookaleczeniu. Strażnicy potwierdzili zgłoszenie - papuga wydziobuje sobie z podbrzusza opierzenie. Wyraźnie widoczne są jego ubytki oraz ślady po samookaleczeniu się. Funkcjonariusze zalecili przeniesienie ptaka w spokojniejsze miejsce i pilny kontakt z weterynarzem.
W ubiegłym roku dyżurni straży miejskiej przyjęli od mieszkańców blisko 4 000 zgłoszeń dotyczących zwierząt wymagających pomocy człowieka.