Trzy w jednym

Dla funkcjonariuszy z referatu interwencyjnego przewóz osób nietrzeźwych do  ODON to chleb powszedni - sytuacja zmienia się, gdy droga ta wydłuża się o dwie kolejne interwencje.

Radiowóz SMMP - grafika artykułu
Radiowóz SMMP

Około godziny pierwszej w nocy funkcjonariusze zespołu interwencyjnego zabrali nietrzeźwego mężczyznę celem dostarczenia go Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych przy ul. Podolańskiej. Początkowo wszystko przebiegało bez zastrzeżeń - mężczyzna był spokojny, ulice miasta puste. Strażnicy liczyli na to, że szybko wrócą i będą mogli realizować dalsze zgłoszenia. Okazało się, że wcześniej musieli pomóc dwóm przypadkowym kobietom.

Przejeżdżając w okolicach skrzyżowania ulic Przybyszewskiego/Szamarzewskiego strażnicy zauważyli kobietę w piżamie - natychmiast się zatrzymali. Noc była bardzo zimna a starsza kobieta sprawiała wrażenie, że nie wie gdzie się znajduje. Pamiętała tylko swoje nazwisko i wiek - 78 lat. Funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia a ratownicy szybko wyziębioną kobietę zabrali do szpitala.

Był to typowy stan wyższej konieczności. Radiowóz ruszył w dalszą drogę, ale jak się szybko okazało, zatrzymał się kilkaset metrów dalej - na jezdnię wybiegła kobieta wołając o pomoc!  Jak oświadczyła chwilę wcześniej została zaatakowana i pobita przez mężczyznę. Sprawca znajdowała się w pobliżu. Strażnicy niezwłocznie powiadomili Policję i po przybyciu radiowozu przekazali ich wezwanemu patrolowi. Do pobitej kobiety wezwali także karetkę pogotowia.

Po blisko 45 minutach strażnicy odjechali do ODON.