Liści nie palimy!!

W okresie jesienno - zimowym strażnicy często otrzymują zgłoszenia dotyczące nielegalnego spalania liści. Zadymiona okolica w rejonie ogrodów działkowych  przy Drodze Dębińskiej, Hetmańskiej, Dolnej Wildzie czy Reymonta to tylko kilka zgłoszeń jakie w ostatnich dniach odebrał dyżurny straży miejskiej.

Zadymienie powodowane przez liście spalane w ognisku - grafika artykułu
Zadymienie powodowane przez liście spalane w ognisku

 - Zadymiona cała okolica..., Śmierdzi, nie mogę wywietrzyć mieszkania....!, takiej treści zgłoszenia mieszkańców najczęściej słyszy dyżurny strażnik. Pod wskazany adres kierowany jest patrol dokonujący kompleksowej kontroli w zakresie gospodarowania odpadami komunalnymi. Strażnicy przede wszystkim sprawdzają, czy w ognisku spalane są tylko odpady roślinne czy może inne, takie jak plastiki, folie itp. W dniu wczorajszym, we wszystkich przypadkach, spalane były tylko liście, które powodowały spore zadymienie okolicy. Ogniska natychmiast zostały zagaszone. Strażnicy wyjaśnili działkowcom zasady postępowania z tzw. odpadami zielonymi.

W ciągu dnia, w przypadku osiedli o zabudowie jednorodzinnej, ustalenie dokładnego miejsca palenia ogniska nie stanowi większego problemu. Jednak gdy zgłoszenie dotyczy ogrodów działkowych sprawa komplikuje się. Tereny te najczęściej obejmują od kilkudziesięciu do nawet kilkuset odrębnych działek. Całość terenu jest ogrodzona a brama wejściowa zamykana na klucz. Czasami, bez pomocy kierownika danego ogrodu, podjęcie skutecznych działań nie jest możliwe. Dlatego, w przypadku  interwencji dotyczących nielegalnego spalania odpadów bardzo ważny jest bezpośredni kontakt strażników z osobą zgłaszającą, a gdy nie jest to możliwe podanie dokładnego adresu.

Więcej na temat problemu spalania, nie tylko odpadów organicznych, czytaj tutaj.

Zasady postępowania z liśćmi z drzew przydrożnych opisane są tutaj.