W dniu wczorajszym strażnicy Eko Patrolu zostali wezwani na teren MTP, do pawilonu 6A. Powodem interwencji była salamandra plamista, która prawdopodobnie przypadkowo dostała się do kartonu z oświetleniem choinkowym. Zdziwienie wszystkich budził nie tylko "niecodzienny gość", ale przede wszystkim rejon, w którym ten gatunek płaza występuje. W Polsce najczęściej można ją spotkać w Sudetach i Tatrach. Zasiedla górskie lasy, wyżyny, bardzo rzadko tereny na nizinach. Zwykle występuje do wysokości 2000 m n.p.m. Zatem w jaki sposób salamandra znalazła się w Poznaniu, tego nikt nie potrafił wyjaśnić. Warto jednak podkreślić wręcz profesjonalne zachowanie się pracowników montujących świąteczne ozdoby - umieścili płaza w kartonie i ostrożnie przenieśli go do chłodnego, ciemnego pomieszczenia, do którego nikt nie wchodził. Strażnicy przekazali salamandrę pod opiekę wyspecjalizowanej organizacji. W ocenie weterynarza jest w dobrej kondycji i już wkrótce zostanie przeniesiona do naturalnego siedliska.
W Polsce, od stycznia 2017 r. salamandra plamista objęta jest częściową ochroną gatunkową
Zobacz również
Aby grillowanie było bezpieczne i legalne
Skomplikowana interwencja
16. PKO Poznań Półmaraton
